Mąka kokosowa prócz oczywistych wartości odżywczych i zdrowotnych jest po prostu bardzo smacznym zamiennikiem (lub dodatkiem) do tradycyjnej mąki pszennej. Zawiera więcej białka i dziesięć razy więcej błonnika niż mąka pszenna.
Dziś po raz pierwszy spróbowałam połączyć ją z drożdżami. Oczywiście zmieszałam ją z mąką pszenną, ponieważ jest zbyt sypka i mało wiążąca aby być zamiennikiem w 100 % . Proporcję wybrałam na próbę i muszę przyznać, że ciasto jest bardzo smaczne. Nie wyrosło co prawda jak zwykłe drożdżowe, ale to nie umniejsza jego smaku :)
Składniki:
10 dag mąki kokosowej15 dag mąki pszennej
3-4 łyżki cukru cukru
1 jajko
2 łyżki masła
2 dag drożdży
2/3 szklanki mleka
+ 1/2 szklanki borówek
Wykonanie:
Drożdże rozrobić w odrobinie mleka z łyżeczką cukru i mąki, wymieszać i odstawić do wyrośnięcia. Jajko utrzeć z cukrem, wymieszać z mąką z ciepłym mlekiem i rozczynem drożdżowym. Wyrobić ręką ciasto, dodać rozpuszczone masło jeszcze chwilę wyrobić. Przykryć ściereczką i pozostawić do ponownego wyrośnięcia- około 1 godzinę.Ułożyć na małej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i poukładać owoce. Ja specjalnie użyłam mrożonych (jak mrozić borówki--> przeczytaj), bo łatwiej było mi je "wcisnąć" w ciasto, które jest dosyć twarde.
Piec w temperaturze 180 stopni 35 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz