Ale ja tak łatwo nie rezygnuję z tego co lubię :) Postanowiłam więc zrobić wersję light, dla łakomczuchów dbających o linię.
Niestety naczytałam się na wielu stronach, forach internetowych, że mąka żytnia nie chce się sklejać, a dodawanie większej ilości mąki z kolei sprawia, że ciasto jest twarde. Dlatego pomyślałam o maślance, która zmiękcza ciasto, które staje się mięciutkie, lekkie, pyszne i łatwiejsze w "obróbce". Spróbowałam iiii wyszły wprost przepyszne ! Naprawdę polecam! Przy lepieniu pierożków, również nie było żadnych problemów. Formowały się idealnie, jak z tradycyjnej mąki pszennej.
Jak w temacie dietetycznej kuchni to farsz przygotowałam również lekki- ze szpinaku i twarogu (a za "klej" posłużyło mi zdrowe siemię lniane")



Składniki:

3 szklanki mąki żytniej
2 szklanki maślanki
Szczypta soli

Wykonanie:

Mąkę przesiać przez sito i dodać sól. Wlewać maślankę jednocześnie formując ciasto.
W sklepach można spotkać maślanki o różnej gęstości, dlatego nie należy wlewać od razu całej ilości, bo może się okazać że wystarczy odrobina mniej. Ciasto musi być zbite, lekko klejące. Ciasto należy ugniatać chwilę dłużej, niż tradycyjne z mąki pszennej. Odłożyć ciasto na około pół godziny (przykryte ściereczką).
Stolnicę posypać mąką, rozwałkować ciasto, wycinać kółeczka i nakładać dowolny farsz.


Propozycja lekkiego farszu:
Składniki:

25 dag szpinaku
20 dag twarogu
1 cebula
3 ząbki czosnku
2 łyżki siemienia lnianego (zmielonego)
Sól i pieprz